Witajcie!
W drugim odcinku chciałam Was zapoznać z wodoodpornymi kredkami do oczu Golden Rose „Emily”. Kupiłam je z ciekawości, zachęcona niską ceną i gamą kolorystyczną. Zawsze kiedy robię pełny makijaż oka podkreślam kredką dolną powiekę – taki zabieg powiększa oko, a ja noszę okulary pomniejszające (tzw. minusy), dlatego cały czas poszukuję nowych, ciekawych kredek.
*Wodoodporne kredki do oczu Golden Rose „Emily”*
Plusy:
+ cena, cena, cena, cena! (JEDYNIE 3,90 zł/szt)
+ gama kolorystyczna – odcienie są naprawdę niesamowicie ładne, soczyste i unikatowe
+ konsystencja – kredka jest miękka i bardzo łatwo się nią rysuje – nie trzeba naciskać powieki, co dla mnie jest dużym plusem, bo mam strasznie wrażliwe okolice oczu
+ są dobrze napigmentowane, a co za tym idzie...
+ ...dość wydajne, wystarczy niewielka ilość, by uzyskać właściwy efekt, ja mam trzy – używam ich od ponad roku naprzemiennie i temperowałam je raz dopiero
+ trwałość – ALE TYLKO z bazą pod cienie Hean!
+ są długo ważne, bo aż 36 miesięcy
Minusy:
- miękkość sprawia, że trudno je zatemperować, ale po „zmrożeniu” da się to łatwo zrobić:)
- trwałość bez nałożonej bazy na powieki mnie nie zadowala – 3-4 godziny i kredka blednie, ale z bazą Hean kredki utrzymują się równie długo jak cienie (cały dzień), więc jest wyjście z opresji i minusa można zamienić na plus;)
*Ocena: 5,5/6*
____________________________________________________________________________________
A tu mała prezentacja. Posiadam trzy kredki:
- w kolorze jagodowo-niebieskim (nr 116) – moja ulubiona, ma cudowny kolor:)
- w kolorze fioletowo-bordowym (nr 108)
- w kolorze seledynowo-morskim (nr 118) – ta ma naprawdę wiosenny, rzadko spotykany odcień.
____________________________________________________________________
Na blogu zamieściłam dotychczas dwa makijaże z użyciem tych kredek:
Nie możesz dodać komentarza.